Gdzie W Moskwie Pojawią Się Odpowiedniki Hyde Parku

Gdzie W Moskwie Pojawią Się Odpowiedniki Hyde Parku
Gdzie W Moskwie Pojawią Się Odpowiedniki Hyde Parku

Wideo: Gdzie W Moskwie Pojawią Się Odpowiedniki Hyde Parku

Wideo: Gdzie W Moskwie Pojawią Się Odpowiedniki Hyde Parku
Wideo: JEDEN DZIEŃ Z ŻYCIA ŻEBRACZKI W MOSKWIE 2024, Kwiecień
Anonim

Światowe doświadczenie przemian demokratycznych zawiera wiele przykładów. Jakoś okazuje się, że Rosja musi „wpajać” obce tradycje, które przez wiele lat ewoluowały na rodzimej ziemi. Tak jest w przypadku inicjatywy władz Moskwy związanej z wyborem miejsca na przemówienia polityczne – odpowiednika angielskiego Hyde Parku.

Gdzie w Moskwie pojawią się odpowiedniki Hyde Parku
Gdzie w Moskwie pojawią się odpowiedniki Hyde Parku

Problemy transportowe, nieprzestrzeganie porządku publicznego, wandalizm marginalnej części „towarzyszy podróży” różnych opozycyjnych ruchów politycznych wywołały niezadowolenie wielu mieszkańców Moskwy. Chcąc uchronić przed negatywnością ludzi umiarkowanie upolitycznionych, którzy chcą żyć w pokoju i nie cierpieć z powodu przejawów poglądów politycznych i sympatii, często graniczących z fanatyzmem, władze Moskwy postanowiły działać przez analogię do realiów londyńskich.

Do wyboru początkowo zaproponowano 4 zielone przestrzenie, które mają miejsce dla publiczności oraz prelegentów spotkań i różnego rodzaju zgromadzeń. W rezultacie wykluczono z nich Łużniki i Plac Bołotnaja, pozostawiając park Sokolniki i V. Gorkiego. Wybór dokonany przez władze miasta natychmiast znalazł zwolenników i przeciwników. Ta ostatnia okazała się jednak czymś znacznie więcej.

Zasadniczą część argumentów „przeciw” podjęli ci sami umiarkowanie upolitycznieni Moskali, przyzwyczajeni do wypoczynku w wybranych parkach. Przede wszystkim martwią się o przyszłość trawników i terenów zielonych. Większość z nich nie chce też współistnieć z hałaśliwymi bitwami politycznymi w zwykłe weekendy.

Ci, którzy widzieli inne rozwiązanie problemu, również byli niezadowoleni. Wśród głównych mankamentów projektowanych parków, uniemożliwiających ich wzrost do poziomu angielskiego wzorca, pierwszym jest odległość od budynków administracyjnych władzy. Na drugim miejscu jest dostępność transportowa, na trzecim wymiary, które nie spełniają celów globalnych.

Mimo to decyzja została podjęta przez władze miasta, a w „trybie testowym” moskiewskie „kąciki głośnikowe” zaczną działać jesienią tego roku. Jeśli brytyjska inicjatywa, przeszczepiona na grunt rosyjski i ukształtowana w taki sam sposób, jak rosyjska, zakorzeni się, obiecują zwiększenie liczby miejsc na przemówienia polityczne na dużą skalę.

Część aktywnych przeciwników proponowanych rozwiązań już teraz proponuje uzupełnienie listy o Plac Czerwony, który ma zarówno mównicę dla mówców, jak i wielkość i lokalizację niezbędną do globalnych działań obok Kremla. Strona na terenie Hotelu Rossiya nie ginie wśród ofert. Wyrażani są również zupełni przeciwnicy analogów Hyde Parku w Rosji. W zasadzie są to ci, którzy wierzą, że angielski symbol wolności słowa politycznego jest dziś niczym innym jak miejscem rozrywki turystów z szokującymi osobowościami rywalizującymi w przekrzykiwaniu się nawzajem.

Zalecana: