Dlaczego Na Szczęście Mówi Się, że Naczynia Się Psują?

Spisu treści:

Dlaczego Na Szczęście Mówi Się, że Naczynia Się Psują?
Dlaczego Na Szczęście Mówi Się, że Naczynia Się Psują?

Wideo: Dlaczego Na Szczęście Mówi Się, że Naczynia Się Psują?

Wideo: Dlaczego Na Szczęście Mówi Się, że Naczynia Się Psują?
Wideo: Dlaczego kobiety i mężczyźni nie zakochują się w ten sam sposób? 2024, Marsz
Anonim

Współczesny człowiek jest na łasce przesądów i zaakceptuje nie mniej niż swoich odległych przodków. Nawet ci, którzy nie wierzą w znaki, wiedzą przynajmniej o nieszczęsnym czarnym kocie lub „nieszczęśliwych” dniach tygodnia. Jednym z najbardziej znanych znaków są naczynia, które na szczęście podobno się psują.

Dlaczego na szczęście mówi się, że naczynia się psują?
Dlaczego na szczęście mówi się, że naczynia się psują?

Nie wszystko jest jasne w przypadku łamliwych naczyń. Na przykład, jeśli w nowym domu stłucze się talerz, może to oznaczać, że nowi osadnicy nie lubili gospodyni i nie powinni oczekiwać szczęścia w nowym miejscu. Ale częściej mówią o szczęśliwym wróżbie, a na weselach celowo dla szczęścia tłuką nawet okulary.

Wyjaśnienia domowe

Prostą interpretację wróżby zasugerował znany badacz języka rosyjskiego i folkloru V. I. Dahl: Ten znak jest sposobem na uniknięcie zakłopotania, zwłaszcza jeśli gość stłucze talerz lub filiżankę podczas uczty. Gospodyni nie będzie zdenerwowana, a gość nie będzie się wstydził.

Być może znak związany jest z faktem, że naczynia w domach chłopskich były wykonane z drewna. Porcelanowy talerz, który można było stłuc, był uważany za przedmiot luksusowy, więc wydawało się, że talerze rozbijają się tylko w szczęśliwych, bogatych domach.

Wszystkie te wyjaśnienia wydają się logiczne, ale takie powody nie wystarczą, aby pojawiły się oznaki takich powodów. Korzenie wszelkich przesądów leżą w myśleniu mitologicznym.

Dziedzictwo starożytności

Wracając do zwyczaju tłuczenia szklanek na weselu, należy zauważyć, że kiedyś do tego celu używano nie szklanych szklanek, ale glinianego garnka, który właśnie usunięto z ognia. To już ważny szczegół, ponieważ ogień zawsze był uważany za substancję świętą. Pokarm ofiarny był niejako przekazywany bogom, płonąc w ogniu.

Obraz ofiary ogniowej staje się jeszcze wyraźniejszy, jeśli przypomnimy sobie, że garnek nie został po prostu stłuczony, ale jednocześnie powiedzieli: „Ile odłamków - tylu synów!” W rzeczywistości jest to zaklęcie, apel do duchów lub bogów.

Tak więc początkowo łamanie naczyń dla szczęścia jest ofiarą, która towarzyszy apelowi do pogańskich bogów z jakąś prośbą. Ale dlaczego musiałeś rozbić pulę?

Pierwszymi bogami starożytnych ludzi byli przodkowie, a początkowo wszyscy zmarli członkowie rodziny. Pierwsze ofiary to wszystkie, które zostały złożone wraz z nimi osobie, która udała się do życia pozagrobowego. Warto zauważyć, że narzędzia pracy w starożytnych pochówkach są zepsute, a gliniane miski są zepsute. Ma to swoją logikę: aby zmarły mógł zabrać rzeczy ze sobą do innego świata, musi także „umrzeć”.

W ten sposób rozbijanie naczyń zamieniło się w ofiarę, która w myśl myśli starożytnego człowieka miała zapewnić mu łaskę duchów i bogów, a więc i szczęście. Oczekiwanie na szczęście po przypadkowo potłuczonym talerzu w późniejszych czasach jest drzazgą, dalekim echem tych pogańskich idei.

Zalecana: